tag:blogger.com,1999:blog-8798022258251911543.post2571240825081655247..comments2024-03-04T14:17:21.669+01:00Comments on Kresy zaklęte w książkach: Joanna Puchalska, Dziedziczki SoplicowaIwonaahttp://www.blogger.com/profile/06311488522163461323noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-8798022258251911543.post-30365540060685908202014-12-22T17:38:25.410+01:002014-12-22T17:38:25.410+01:00To jednak, że dziś możemy o tym mówić i pisać dowo...To jednak, że dziś możemy o tym mówić i pisać dowodzi, że pamieć jest silna, przetrwała lata PRL. Po kilkudziesięciu latach mamy choć taki symboliczny, literacki powrót na Kresy. <br />A co historia jeszcze napisze, zobaczymy.Magdalena Jastrzębskahttps://www.blogger.com/profile/10739318053533156909noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8798022258251911543.post-23505937783949012992014-12-22T16:26:12.088+01:002014-12-22T16:26:12.088+01:00Ach, nie zawsze tej pamięci pozwalano mówić. Ja do...Ach, nie zawsze tej pamięci pozwalano mówić. Ja dorastałam i zdobywałam edukację za komuny, kiedy to o Soplicowie mówiono jak o miejscu mitycznym, a jako ew. pierwowzór był wskazywany dwór w Wielkopolsce, gdzie Mickiewicz przebywał w okolicy roku 1830. Pamiętam, że ukazywały się takie artykuły naukowe, których autorzy dowodzili, że Mickiewicz tak naprawdę pisał o Wielkopolsce, a nie o Kresach, które już jakoby zatarły się w jego pamięci. Mówienie o Wielkpolsce było za komuny bezpieczne, temat Kresów był poruszany najwyżej w kręgach rodzinnych, prywatnie. Dobrze, że choć teraz, z dużym opóźnieniem, dowiaduję się o powiązaniach Soplicowa z Czombrowem. Mery Orzeszkohttps://www.blogger.com/profile/17645041087989423324noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8798022258251911543.post-21561764499959926742014-12-22T15:40:16.898+01:002014-12-22T15:40:16.898+01:00Armia sowiecka wiedziała co robi paląc nasze dwory...Armia sowiecka wiedziała co robi paląc nasze dwory - ostoje polskości, gdzie każde domowe archiwum było prawdziwym skarbem. Po tym świecie miało nic nie zostać. Sowieci nie przewidzieli jednak jednego. Zawsze zostaje pamięć, nawet jeśli materialnie coś ginie. Dlatego mówić i pisać o tym trzeba, by nie zaginęło, by trwało.Magdalena Jastrzębskahttps://www.blogger.com/profile/10739318053533156909noreply@blogger.com